Zimny poranek w L.A- dziwne. Czy to jest zwiastowanie początku końca? Najwyraźniej, tak. Lena i Stevcio siedzą w domu z Ally, a Eva wyjechała z Duff'em i Izzy'm do Miami, po nową pralkę. Czemu? Pytajcie się Axl'a- to on wrzucił cegłę do bębna śpiewając piosenkę o kasynach. No wiecie.."miała matKA SYNA..". Wracając do Popcorna, Lensy i Elci... Tutaj już się bardziej sprawa komplikuje. Czemu? Slash sobie nic nie zrobił z tego, jak się zachował wobec Małej. Prościej mówiąc-olał ją. Znalazł sobie dziewczynę- Perla się zwie. Ally nazywa ją "Opera", bo nie lubi tej przeglądarki (XD). Enjoy!
Miejsce Akcji- Dom dziewcząt.
- Ejj.. Słyszałaś, że Perlica ma być na Stevenkowym obiadku?-Lena szturchnęła jedzącą brunetkę.
- Tylko żeby sobie szczęki nie połamała na schodach. Wiesz, że lubię majstrować..- zaśmiała się złowieszczo dziewczyna.
- O co to, to nie. Nie będę gotował tej ścierwie z cellulitem na ryju.- wtrącił Steven, który dopiero wszedł do pokoju.- Jak ona wejdzie na mój teren, to ją chyba domofonem zapierdolę.
- Ale jest problem..- powiedziała cicho Ally.
- Jaki?- spojrzał się na nią Popcorn.
- Nie macie domofonu..-zaśmiała się dziewczyna.
- To się jakiś zapierdoli. W okolicy aż roi się od domofonów, poradzimy sobie.
- Dobra lejdisy i dżentelmensy! Trzeba wymyślić jakąś strategię..- podeszła do nich Lena.- Elciu, Ty zawsze taka grzeczna jesteś...
- Trzeba cię odgrzecznić!-krzyknął uradowany Steven.- To robimy tak.. Wejdziesz naga do pudła z krówkami!
- Ty to dobre!- brunetka wstała z bananem na ryju - Ale nie.- nagle usiadła z poker face'm.
- Czemu nikt nie docenia mojej kreatywności?!- zasmucił się chłopak.
- Eeej.. A może z Grzecznej Natalie zrobimy Beautiful & Dangerous?..- Lena uniosła brew i zmierzyła Ally.
- Ty..to dobre!- znowu pojawił się uśmiech na Popcorn'a twarzy.
- Ale.. ja nie mam takich ciuchów !- Elcia spojrzała się na nią zasmucona.
- To Steven ci coś pożyczy!- zaśmiała się Lenka.
- No ty, ja nie jestem aż taka odważna i seksowna jak on!- obie wybuchły śmiechem a zdezorientowany chłopak się do nich po chwili dołączył.
- Dobra, to spójrzmy..- Czarna wstała i okrążyła Brunetkę.- ładną masz figurę, kawałek cycka masz, to ci coś pożyczę.- Nagle podeszła do szafy i wyciągnęła kilka seksownych stroi/ciuchów/bieliznę.
- Masz się w tym dziś pokazać w HH, bo chłopcy robią imprezę. Będzie Aerosmith, Bon Jovi, the Rolling Stones i inni...
- No ok, ale te ciuchy są za odważne dla mnie..- wtrąciła cicho Ally.
- Ciebie pojebało czy o drogę pytasz?!- wstał zirytowany Steven.- Masz wyjebane w kosmos ciałko, dziewczyno! Jakbym nie był z Leną, to był Cię Brał jak Rumun Jałmużnę! - Dziewczyny wybuchły śmiechem.
- Dzięki Stevciu, potrafisz pocieszyć.
Wieczór. Steven i Lena, oraz reszta są już na imprezie. Ally miała przyjechać trochę później, więc czarna na nią czekała przed wejściem HH. Po 15 minutach zjawiła się Alls...
Nagle pod dom do Leny podbiegł Steven. Jego reakcja na widok brunetki :
Lena natychmiast zakryła mu oczy ręką. Pierwsze co zrobiła, to wciągnęła ją do ogrodu, gdzie była impreza. Do dziewczyn podszedł Axl .
- Ooo..Ally..- objął brunetkę ramieniem - Masz jakiegoś przydupasa? Bo wiesz..-zmierzył ją wzrokiem- zasługujesz na prawdziwego mężczyznę...- Nagle na przeciwko nich Elcia zauważyła Slash'a patrzącego się na nią.
Pożerał ją wzrokiem. Starała uniknąć kontaktu wzrokowego, ale w myślach powiedziała sobie "NIE! Nie daj mu się sobą zabawiać! Teraz twoja kolej i zabaw się z nim w soją grę,a niech twoim pionkiem będzie Axl. Taki chętny..". Ich wzrok się spotkał. Zmierzyła go wzrokiem, prychnęła i spojrzała się na Rudego.
- Zatańczysz kociaczku?..- nagle obok nich zjawił się Steven Tyler.
- Te, ona jest moja!- podszedł do niego bliżej Axl.
- Kochanie, daj mi z nim zatańczyć.Dla ciebie będę cała na noc, pamiętaj..- te zdanie wypowiedziała wystarczająco głośno, by Slash je usłyszał. Wiedziała, że go denerwuje.
Piosenka - http://www.youtube.com/watch?v=YalTLtancBM (wiem, że nowoczesna nuta, ale chodzi o rytm)
Ally jak na "grzeczną dziewczynkę" popisała się. Jej biodra ruszały się w rytm hiszpańskiej melodii. Seksownie ocierała się o Steven'a, a Axl'a reakcją na tak erotyczny taniec takiej miłej i cichej dziewczyny zareagował tak :
Slash nie mógł oderwać oczu od brunetki, ale Perla mu w tym przeszkodziła.
- Kochanie, chodźmy na górę..- szepnęła mu rozerotyzowanym głosem (tak naprawdę to przypominał on okrzyki godowe wielbłądów, no ale jak kto woli :>)- on spojrzał się na nią.
- Szczerze? Nie. Jestem z Tobą, bo nudziło mi się. Nie jesteś ani ładna, a w czaszce to chyba powietrze z materaca masz. To koniec, możesz już iść.- pokazał jej drzwi, a ona wybiegła z płaczem.
Piosenka się skończyła. Axl jak i Popcorn, Lena, Steven i reszta Aerosów zaczęli bić brawa dziewczynie, a ta "na pożegnanie" pocałowała Tylera w usta, gdy Slash wstał i szedł w jej kierunku. Po tym, co zobaczył zmienił zdanie. Obrócił się na pięcie i odszedł.
- Powiem ci coś Lenciu.. Slash odszedł, kiedy byłam gorsza,a teraz żałuje tego, że ze mną nie jest, kiedy jestem najlepsza! Dzięki kochanie! - pocałowała przyjaciółkę w policzek.- ale chyba już na mnie pora...
- Zabawa dopiero się zaczęła, a ty już chcesz iść? Zostajesz, masz mnie nauczyć tak tańczyć!-zaśmiała się przyjaciółka i wraz z paczką (Aerosi i kawałek Gunsów) balowali do rana....
A więc.. Co się dzieje takiego wspaniałego 23 Lipca? Nie, nie chodzi mi o Dzień Włóczykija, czy Święta Rewolucji w Libii. Tego dnia urodził się cudowny gitarzysta, seksowny mężczyzna i kochający ojciec- Saul Hudson (znany jako Slash).W dniu jego 47 urodzin chcę mu życzyć dużo szczęścia, zdrowia, pomyślności, ciepła od drugiej osoby i zaufania, jakim darzyła go jedna z bohaterek- Ally. Prawie każdy zna/kojarzy jego obecną żonę- Perlę. Pomimo faktu, że jej nienawidzę, to i tak życzę nawet i jej szczęścia. Niech się nim udławi. Eeehh.. Dużo tu mówić za co nie darzę jej sympatią, no ale jeżeli On ją kocha- to nie chcę stać na przeszkodzie. Na koniec, chciałabym nawet Wam, drogie czytelniczki życzyć spełnienia wszystkich snów związanych z Owym gitarzystą i cierpliwości w jego związku z Obywatelką Perlą. Czekajmy, na pewno niedługo się rozwiodą :) No to co? Do następnej notki, fuckerzy !.XD
~xoxo.<3
AAAAAHAHAHAHHAHAHA! Genialne fotki, idealnie pasujące opisy i dialogi tak samo! 8D
OdpowiedzUsuńSLAAAASH <3 mógłby tak szybciej się z tą...pizdą rozwodzić, bo ja się tu starzeję! No i jakby tak mógł to niech jeszcze odmłodnieje do 20 lat :D
Tak więc rozdział wyjebany w kosmos i podoba mi się, tylko szkoda, że tak Slasha zbyła ta Ally... no ale dobre i to :D
Czekam na więcej! ;)
Dzięki, bejb :D
Usuń~xoxo.<3
Zapraszam jeszcze do mnie na nowy ;)
UsuńI nie ma za co <3
No zajebiście i szczerze, też nienawidzę tej Perli xD
OdpowiedzUsuńCzekam na następny (Magda)