środa, 15 sierpnia 2012

all we need is "love"...

Jak zapewne pamiętamy, Ally była umówiona ze Slashem w dość nie typowym miejscu, dokładniej to w ...kuchni. Whatever, Enjoy!







Gdy już reszta "Gunsostwa" została wygoniona z domu przez Mulata, ten zaczął nawoływać Dziewczynę na śniadanie. Szybko się przebrała i zeszła na dół. Rozejrzała się po pomieszczeniu... Wszędzie rozsypane róże. "A ja mam alergię..ja pierdole.." pomyślała, więc wzięła leki, i weszła w głąb kuchni... Stół był nakryty. Świece się paliły, bo jak się potem okazało- korki wyleciały. Wszystko niby ładnie, pięknie a tu daniem głównym jest...jajecznica. Ally usiadła na specjalnie przygotowane miejsce i oczekiwała swojego partnera. Gdy Slash szedł w stronę kuchni, potknął się o stopień łączący próg kuchni z ziemią. Wywalił się. Z kieszeni wypadł mu pierścionek, Ally zerwała się do poszkodzonego.




- Nic ci nie jest, kochanie?!- spojrzała na niego przerażona. Zaczęła się rozglądać, i pod stołem zauważyła pierścionek. Wzięła go do ręki, pokazała go Saul'owi, i spojrzała się na niego pytającym wzrokiem.
- Widzę, że romantykiem nie jestem za chuja, więc..wyjdziesz za mnie?- Zapytał z nadzieją w oczach i bolącym kręgosłupem.
- Na..na prawdę?..- zaszkliły jej się oczy.
- Tak.. Jeszcze żadnej kobiety nie kochałem tak jak Ciebie.. Czekałem na tą chwilę od naszej pierwszej rozmowy, od kiedy spojrzałem w Twoje oczy. Proszę Cię, wyjdź za mnie. Mogę zrezygnować z gry na gitarze, z hodowli węży, albo z palenia. Wszystko, bylebyś dała nam szansę..- spojrzał się na nią błagalnym wzrokiem.
- Slash, Ja.. Od dawna o tym myślałam... I szczerze?.. Czekałam na ten moment, kiedy to klękasz przede mną i oświadczasz mi się. Fakt, wyjebałeś się, a pierścionek znalazłam pod stołem, ale i tak nigdy nie zapomnę tej chwili..-założyła pierścionek - Tak Saul, wyjdę za Ciebie. W każdej chwili, nawet teraz...- poleciała jej jedna łza, on ją wytarł palcem i złączyli się w ciepłym pocałunku.



Kilka godzin później...





Reszta wróciła do domu. 15 minut przez pojawieniem się paczki w HH, Slash kupił sporą ilość trunków. Od razu rozłożył je na stole.






- Heeey, Fuckeers!- krzyknął, po czym cała uwaga skupiła się na nim - Chcę, a raczej chcemy wam coś powiedzieć!- w tej chwili podeszła do niego Ally - Jesteście zaproszeni na ślub!
- No wiemy, tej całej Ann, no i?- odpowiedział lekceważąco Izzy.
- Nie jej, Nasz!- zaśmiał się Mulat, przez co Duff'owi i reszcie kopary opadły.
- Ale Twój z kim?-przerwał ciszę Steven, a Axl zrobił facepalm'a.
- Mój i Slash'a. Pobieramy się.- odpowiedziała Ally.
- Jej kurwa madafaka! nareszcie dożyłam tego momentu, kiedy to Alls idzie do kościoła!- wstała szczęśliwa Lena.
- Jak zajebiście!- zaśmiała się Eva, wstała, podeszła do dziewczyny i ją przytuliła.
- Wzruszyłem się..- rozpłakał się Duff.
- Ja teeeż!- również rozpłakał się Steven, Axl i Izzy.
- No to co? nie bądźmy w tyle!- zaśmiała się Eva i razem z Leną dołączyły się do szlochających Rockman'ów.



trollolol :D Krótki, ale treściwy :)

5 komentarzy:

  1. Jakie to kurde romantyczne... ( napisałabym inaczej, ale staram się ograniczać przeklinanie. XD )
    Nigdy bym nie pomyślała, że jajecznica może być tak bardzo romantycznym daniem. XD
    Hahahahaha, Duff jako świadkowa to by było coś. XD
    Przepraszam za schizę, nie wyspałam się. Co ja piszę, nie spałam. To się wlicza do niewyspania? XD
    Dobra, u mnie nowy : http://through-the-fire-and-flames.blogspot.com/
    Sorry, że z anonima, ale jakiś komunikat, że treść nieodpowiednia, czy coś, dobra nie ważne. XD

    OdpowiedzUsuń
  2. Ally wychodzi za Ally, ale jaja O:
    Dobra panna, wszystko bosko świetnie i w ogóle X-DD
    Kurna, jak zazwyczaj :<
    TYLKO GDZIE SEKS NA BLACIE, JA SIĘ PYTAM ? *-*

    /S.

    OdpowiedzUsuń
  3. O kurwa jak zajebiście, no ale Hudson oczywiście się wypierdzielić musiał, ależ z niego romantyk ♥
    Czekam na następny ^.^
    (Magda)

    OdpowiedzUsuń